daniel kotowski

daniel kotowski

daniel kotowski

Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie

instalacja, szkice, fotografie, wideo
2018

Wychowałem się na wsi i później w internacie w lesie w Otwocku. Z tego względu rozwinęła się we mnie duża wrażliwość na piękno natury. Z dużą uwagą przyglądam się roślinom, a tym, które hoduję w domu, nadaję imiona. Na prezentowanych fotografiach ta relacja jest podkreślona przez pełen czułości kontakt fizyczny. Również w filmach znajdują się opowiadania o zielonych przyjaciołach i o sobie: „Nazywam się Daniel, czy jestem rośliną?”.
Świat przyrody jest dla mnie nie tylko źródłem zachwytu, ale również punktem wyjścia do refleksji o swojej własnej sytuacji. Dostrzegam nieposkromioną wolę życia i możliwości regeneracji wśród roślin. Widzę, że uszkodzenie, na przykład złamanie gałęzi, nie powstrzymuje roślin przed wzrostem, tylko zmienia ich kierunek. Podobnie jak ja – czuję się ukształtowany przez fakt, że jestem głuchy, ale uważam, że to nie powstrzymuje mnie przed rozwojem. Żyję pełnią życia. Za Michelem Foucaultem, proszę by nie nazywać mnie chorym. Jestem głuchy i jest mi z tym dobrze. Nie chcę być zmieniany.
Praca „Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie” jest pogłębionym autoportretem. Widać w niej nagie ciało młodego mężczyzny. Pokazuję się jednak również jako osoba: człowiek wrażliwy, samoświadomy, idący własną drogą.

tekst kuratorki Aleksandry Czerniawskiej

foto. Piotr Kruszak